Był to bardzo spontaniczny wypad. Na fanpagu Skry Bełchatów napisali że o 14 zaczyna się spotkanie z Karolem Kłosem i Andrzejem Wroną. Jako, że na miejsce mam 40 minut drogi autobusem, a była 13:03 chwyciłam dwie dychy, pendrive ze zdjęciami siatkarzy, aparat i wybiegłam z domu.
Na szczęście zdążyłam. Był straszny ścisk... Ledwie co dało się jakoś oddychać w tym tłumie starającym się o zdjęcie i autograf. Udało mi się dopchać. Karol podpisał 5 zdjęć, które mu podałam, natomiast Andrzej podpisał tylko 3 z 5 i to jeszcze pisakiem, który bardzo łatwo się zmazuje. Później przestali podpisywać i zaczęli robić zdjecia z kibicami. Tutaj także miałam dużo szczęścia. Zdjęcia dodaje poniżej. ;)
Część autografów, które zdobyłam przeznaczam na wymianę. ;)
Po spotkaniu postanowiłam, że chwilkę jeszcze poczekam. Miałam spotkać się z koleżanką, ale plany się zmieniły, gdy okazało się, że zawodnicy za chwilę będą wychodzić. Niestety ta "chwila" okazała się trwać 1,5h, a zawodnicy tak się śpieszyli, że udało mi się zrobić tylko jedno i to jeszcze z 3/4 twarzy ;) Ale poznałam też nowe osoby, z którymi jutro także będę czekać pod hotelem ;)
Gratulację Wiktoria!
OdpowiedzUsuńZapraszamy na naszego bloga -> http://autografypatrykaikingi.blogspot.com/
Za chwilkę wejde :P Dodam do Polecanych
UsuńGratuluję :) zapraszam na mojego bloga http://autografy-celebrytow.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDodam do Polecanych i za chwilkę sobie też poczytam ;)
UsuńGratuluję i zazdroszczę zdjęcia z chłopakami :)
OdpowiedzUsuńDodałam Cię do polecanych
Dzięki, że zaglądnęłaś ;) Też zaraz dodam do Polecanych :)
UsuńZazdroszczę;)i gratuluję ;)
OdpowiedzUsuń